Sport i podróże to dwa nierozłączne elementy całej układanki. Dlatego przy organizacji campu pomagają mi Anita i Paweł, właściciele butikowego biura podróży Projekt Pauza, którzy również na co dzień prowadzą bloga podróżniczego 101countriesbefore50.
Jaki jest cel Campu? Przede wszystkim popularyzacja zdrowego i sportowego trybu życia, połączona z inspiracją na przykładzie mojej kariery sportowej, w której działo się naprawdę wiele. Choroba autoimmunologiczna, zmiana trenera na obcokrajowca, wyjście z poważnej kontuzji, przez którą większość specjalistów przekreśliło moją dalszą karierę, a jednak jestem i mówię do zobaczenia na Campie SlowSprint.
Slow Sprint to coś więcej niż sportowy camp.
Slow Sprint to coś więcej niż sportowy camp. To miejsce, w którym moją ukochaną aktywność fizyczną stawiamy na piedestale i wokół niej budujemy zdrowe nawyki oraz codzienną rutynę.
Pomysł na organizacje campów powstał z potrzeby dzielenia się wiedzą, doświadczeniem oraz energią zdobytą przez 20 lat kariery zawodowego sportowca. Chcę uchylić Wam kawałek mojego świata. Tym samym dając możliwość zasmakowania tego, jak naprawdę wygląda życie sportowca . Z reguły widzicie nas tylko kilka razy w roku i to na zaledwie kilkadziesiąt sekund na ekranach tv. Krótkie wywiady czy reportaże nie są w stanie oddać rzeczywistości i tego, jak wiele dzieje się za szklanym ekranem. Poza sezonem spędzamy ponad 300 dni na przygotowaniach i to właśnie tam dzieje się najwięcej. To właśnie tam powstają wyniki, którymi później możemy się z Wami cieszyć.
Co mówią uczestnicy

Prawdziwe doświadczenia

Polecam **SlowSprint Camp Anny Kiełbasińskiej** każdemu, kto chce połączyć aktywny wypoczynek z solidną dawką wiedzy i inspiracji. Miałam okazję nie tylko doskonalić swoją technikę biegu i pracować nad siłą, ale też prowadzić ciekawe rozmowy z Anią, która chętnie dzieliła się swoim doświadczeniem. To świetna okazja, by poznać różne metody treningu lekkoatletycznego i skonsultować swoje wątpliwości z prawdziwą mistrzynią. Do tego dochodzi niesamowita atmosfera – otaczali mnie ludzie z podobną pasją, co sprawilo, że motywacja do biegania urosla jeszcze bardziej. 

Aleksandra

II edycja Slow Sprint, Łęgucki Młyn

Camp  Slow Sprint- tu chodzi o coś więcej niż samo bieganie i pyszną kawę! Jest super atmosfera, chęć na wysiłek bez przymusu- kto chcę może się rozkręcić ale na pewno nikt nie odpuszcza ;)Spotkałam niesamowitych ludzi z którymi dzielę się wspólną pasją i nie tylko. Ania jest bardzo autentyczną i ciepłą osobą. Pokazuje że zależy jej na tym, aby każdy nauczył się czegoś wartościowego i wrócił z uśmiechem z obozu :) Dziękuję za ogromną sportową wiedzę i najlepsze wspomnienia! 

Alicja

I i II edycja Slow Sprint, Łęgucki Młyn

CAMP Slow Sprint z Anią Kiełbasińską to czas skupienia na sobie – na ciele, głowie i relacjach z ludźmi pełnymi pasji. Treningi dodawały energii, rozmowy otwierały głowę, a chwile w naturze pozwalały naprawdę zwolnić. Łęgucki Młyn – z jego jeziorem, ciszą i wieczornymi zachodami słońca – stworzył idealne tło dla odpoczynku i głębszego oddechu. To miejsce i energia, do których chce się wracać.

Kamila

II edycja Slow Sprint, Łęgucki Młyn

SlowSprint Camp to jedno z najciekawszych doświadczeń w moim biegowym życiu. Fantastyczna atmosfera, różnorodne aktywności i inspirujące rozmowy przy ognisku budowały wyjątkową wspólnotę. Największą wartością było jednak spotkanie z Anią – jej podejście, doświadczenie i sposób prowadzenia treningów pomogły mi zrozumieć własne słabości i zmienić sposób myślenia o bieganiu. Już po pierwszym dniu czułem, jakbyśmy znali się od lat.

Paweł

I i II edycja Slow Sprint, Łęgucki Młyn

Sport to nie tylko ciężka praca, ale przede wszystkim umiejętność słuchania własnego ciała. Nie ma jednego, wspaniałego przepisu na sukces. Istnieje wiele dróg, z których zapewne każda jestna swój sposób dobra.
Joga, świadomy oddech, wizualizacja oraz trening stały się rutyną i stylem życia. Nie wszystko, co robiłam było rozumiane oraz akceptowane przez środowisko, jednak uważność na siebie i słuchanie swojego ciała - którego cały czas się uczyłam - pozwalały konsekwentnie podążać wybraną drogą. Dziś jestem sportowcem, którego nie pokonała choroba, kontuzja czy inne trudności bo kiedy była taka potrzeba, przełączałam się w tryb działania i poszukiwania nowych rozwiązań - nawet takich, które niosły za sobą ryzyko wykluczenia.
Obozy sportowe Slow Sprint